Nikt nie chce wrzucić do sałatki E. coli czy smażyć kurczaka z salmonellą. Ale co roku, wielu Polaków choruje przez te bakterie.
Zobacz, gdzie mogą się one czaić:
Spis treści
1. Wołowina tu są bakterie
Jest winna około 50 procent przypadków zarażenia bakterią E. coli, które mogą powodować biegunkę, wymioty, a czasem nawet niewydolność nerek i śmierć.
Aby uniknąć spożycia tych bakterii, mięso należy przygotowywać minimum w 80 stopniach Celsjusza i koniecznie sprawdzać termometrem w najgrubszym miejscu, czy osiąga tą temperaturę.
WIĘCEJ: 8 powodów, dla których warto jeść zupy
2. Kurczak też je ma
Jedna na 10 osób zarażona salmonellą dostała ją od drobiu. Ta choroba bakteryjna może powodować gorączkę, biegunkę, skurcze brzucha i bóle głowy.
Ponieważ bakterie rozmnażają się szybko w temperaturze pokojowej, nie wolno rozmrażać zamrożonego kurczaka w ciepłej wodzie lub na blacie. Najlepiej to robić w lodówce. I gotować w temperaturze nie mniejszej niż 80 stopni Celsjusza.
3. Wieprzowina – bakteria salmonelli
Ona natomiast jest przyczyną około 8% przypadków zarażenia salmonellą. Choć wytyczne mówią o gotowaniu wieprzowiny w temperaturze 62 stopni C, lekarze uważają że bezpieczniejsza jest temperatura 80 stopni.
Przy zakupie surowego mięsa wieprzowego, należy zapakować je w oddzielną torbę, a następnie umieścić w lodówce na najniższej półce, aby soki nie wyciekały na inne produkty.
WIĘCEJ: Zakwaszenie organizmu – nie dopuść do tego!
4. Owoce morza – tutaj też są
Oprócz bakterii, takich jak Salmonella i Campylobacter, które mogą znajdować się w mięsie owoców morza, ostrygi i małże stanowią dodatkowe ryzyko zakażeniem Vibrios – bakterią, która występuje naturalnie w wodach oceanu. Choroby nimi spowodowane mogą objawiać się: wodnistą biegunką, skurczami brzucha, nudnościami, wymiotami, gorączką i dreszczami.
Gotowanie owoców morza do temperatury 62 stopnie Celsjusza jest wystarczające, aby zabić bakterie.
5. Jajka – niebezpieczna salmonella
Pamiętasz, jak mama nie pozwoliła jeść surowego ciasta? Nie bez powodu: jaja powodują 12% wszystkich przypadków salmonellozy.
Jeśli lubisz surowe żółtka, rozważ zakup pasteryzowanych jaj, które są poddawane obróbce cieplnej, aby zabić bakterie.
WIĘCEJ: Jak wybrać żywność, która jest zdrowa?
6. Twarde owoce i warzywa – trzeba uważać
Nawet jeśli nie jesz owoców ze skórą, musisz podjąć środki ostrożności. Mogą się na nich czaić bakterie – Listeria. Objawy jej zarażeniem to nudności, wymioty, gorączka i biegunka.
Bakterie mogą łatwo ukryć się w zakamarkach skórki, a następnie utrzymać się na nożu i zainfekować owoce po obraniu. Dlatego należy umyć wszystkie twarde owoce i warzywa pod wodą miękką szczotką. Dla dodatkowego bezpieczeństwa, po obraniu owocu umyć nóż i dopiero nim kroić.
7. Warzywa i owoce z miękką skórką
Pomidory stanowiły prawie jedną na pięć przypadków salmonellozy. Inne owoce też mogą mieć bakterie np. jagody.
Aby zabezpieczyć się przed zatruciem, należy sprawdzić całe opakowanie takich warzyw czy owoców. Jeśli pojedynczy element ma widoczną pleśń, należy wyrzucić wszystkie.
Owoce i warzywa, które pomyślnie przeszły nasz test należy umyć w misce z zimną wodą, a następnie osuszyć.
8. Warzywa zielonoliściaste – lubią je E.coli
Wraz z innymi warzywami uprawianymi na grządkach, te z zielonymi liśćmi powodują więcej niż jedną trzecią chorób wywołanych bakterią E. coli.
Dobrze spłucz szpinak, rukolę i inne warzywa, a następnie je osusz.
WIĘCEJ: 10 powodów, aby jeść dużo orzechów i nasion
9. Nabiał też nie jest bezpieczny
Mleko i inne produkty mleczne mogą powodować infekcję bakterii o nazwie Campylobacter. Objawami są skurcze żołądka, biegunka i gorączka.
Choć bakterie te są zwykle zabijane w czasie pasteryzacji (mleka i niektórych serów miękkich) lepiej przetrzymywać produkty mleczne w lodówce. “Strefa niebezpieczna” wzrostu bakterii występuje między 4,5 a 62 stopnie C. Sprawdź więc, czy lodówka jest wystarczająco zimna.
źródło: www.prevention.com
Osz ty kurcze, to co jeść?